nigdy nie jadłam śniadań. przez nigdy rozumiem okres, w którym miałam rozmiar 44, jak i ten, kiedy 34 był na mnie za duży. śniadania przestałam jeść regularnie około 11 lat temu i wcale mi ich nie brakuje.
codziennie jem:
mięso lub ryba
warzywa (surowe lub gotowane na parze)
od czasu do czasu jem:
grzyby
kasza
owoce
bardzo rzadko jem:
nabiał (skaza białkowa)
orzechy
nie jem w ogóle:
chipsy
fast food
głupie dodatki (ketchup, musztarda, majonez, sosy)
mączne
pieczywo
słodkie napoje
słodycze
słone przekąski
z głębokiego tłuszczu
piję dużo gorzkiej czarnej herbaty, jeden kubek zielonej dziennie (nawet jeżeli strasznie jej nie lubię).
jak soki to tylko 100%.
lubię jeść na ostro, często dodaję sos tobasco / chili.
nie podjadam między posiłkami, a jeżeli już, to owoce / wędliny.
No comments:
Post a Comment