stało się. wróciłam do moich dawnych ciuchów :)
potrzebowałam 6 tygodni absolutnej diety i ćwiczeń, żeby wrócić do normalnego wyglądu. co nie oznacza, że tu się zatrzymam. idzie mi wyjątkowo dobrze, więc będę kontynuować.
TYDZIEŃ 6:
sobota:
lunch: kasza, warzywa
kolacja: 2 kiełbasy na ciepło
pokolacja: sałatka (mięso, warzywa, hummus)
= dobry dzień (pokolacja to posiłek jedzony po alkoholu, jest to moja pierwsza od 5 tygodni i nie był to fast food)
niedziela:
lunch: kiełbasa, sałatka (warzywa)
kolacja: indyjskie na wynos (ryż, mięso, warzywa)
= dobry dzień
poniedziałek:
lunch: mięso, warzywa
kolacja: sałatka (ryba, warzywa)
= dobry dzień
wtorek:
lunch: mięso, warzywa
kolacja: sałatka (ryba, warzywa)
dodatkowo: banan
= dobry dzień
środa:
lunch: ryba, warzywa
kolacja: dużo zakazanych rzeczy
= zjebałam, byliśmy ze znajomymi w orientalnej restauracji i tak się rozpędziłam z próbowaniem dziwnych dań, że nie patrzyłam za bardzo na to, co jem, ani ile jem
czwartek:
lunch: ryba, warzywa
kolacja: 2 kiełbasy
dodatkowo: salami
= dobry dzień
piątek:
lunch: mięso, warzywa
kolacja: sałatka (mięso, warzywa, hummus)