nie traktuję diety jako wyścigu, w którym muszę zrzucić jak najwięcej centymetrów w jak najkrótszym czasie. ważniejsza jest dla mnie regularność. tak długo, jak wymiary nie idą w górę, jest dobrze.
dziś mam rozmiar 36/34.
10 lat temu miałam rozmiar 44. to wtedy zaczęła się moja przygoda z obsesyjnym odchudzaniem.
6 lat temu rozmiar 34 był na mnie za duży, żyłam na paczce fajek i jednym jabłku dziennie i płakałam, kiedy musiałam je jeść. nigdy nie zgłosiłam się do lekarza specjalisty. chciałam zagłodzić się na śmierć.
potem jako tako wyszłam z tego gówna.
od około 5 lat trzymam jeden rozmiar, z lekkimi wahaniami w jedną lub drugą stronę.
jem. to najważniejsze.
9/10/2015
talia: 68cm (-1)
boczuchy: 81cm (-1)
pupa: 90cm (-1)
8/09/2015
talia: 69cm (-1)
boczuchy: 82cm (-1)
pupa: 91cm (0)
26/08/2015
talia: 70cm (-2)
boczuchy: 83cm (-3)
pupa: 91cm (-1)
18/08/2015
talia: 72cm
boczuchy: 86cm
pupa: 92cm
No comments:
Post a Comment